Jasne stanowisko abp. Gądeckiego ws. propozycji prezydenta. Padły mocne słowa
Prezydent Andrzej Duda poinformował w ubiegłym tygodniu o złożeniu do Sejmu projektu zmiany ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży.
Propozycja głowy państwa zakłada wprowadzenie nowej przesłanki, która przywraca możliwość przerwania ciąży jedynie w przypadku wystąpienia tzw. wad letalnych, gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na wysokie prawdopodobieństwo, że dziecko urodzi się martwe albo obarczone nieuleczalną chorobą lub wadą, prowadzącą niechybnie i bezpośrednio do śmierci dziecka, bez względu na zastosowane działania terapeutyczne.
Głos w sprawie proponowanego przez głowę państwa rozwiązania zabrał przewodniczący Episkopatu arcybiskup Stanisław Gądecki. W rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną hierarcha został zapytany, czy mógłby poprzeć tego rodzaju rozwiązanie. Odpowiedź jest jednoznaczna.
– Niestety, nie może. Prezydencka propozycja byłaby nową formą eutanazji, która selekcjonuje osoby ze względu na możliwość przeżycia. Tym razem przypadki aborcji wynikające z przesłanki eugenicznej zostaną podciągnięte pod nowy przepis – prawdopodobnie za wyjątkiem dzieci z zespołem Downa – i wszystko pozostanie w tym samym punkcie – odparł abp. Gądecki. Jak dodał, powoływanie się na nr 73 "Evangelium vitae" nie jest uprawnione w tym przypadku, bo "po decyzji Trybunału Konstytucyjnego kierunek proponowanej zmiany jest odwrotny w stosunku do wymienionego w tymże fragmencie encykliki". – Trzeba więc, aby politycy proponujący taką zmianę w jasny sposób wyartykułowali motywy, jakimi się kierują – ocenił.
Cały wywiad dostępny jest na stronie Konferencji Episkopatu Polski.